Co za wstyd Ksiądz uciekł z sali rozpraw. Był czerwony jak burak - ipxk9kuturbxy83m2e1nzazmi03zte2ltq1n2etywexmc04otmwn2zhmwmwngyuanblz5gtas0esadeaaghmae (164.49 KiB) Przejrzano 2 razy
Najpierw wyczyniał bezeceństwa w publicznej toalecie, a teraz się tego wstydzi. Czerwony jak burak ksiądz Artur S. (37 l.) pojawił się w Sądzie Rejonowym w Lublinie. Poważnie narozrabiał i teraz musi ponieść za to karę. Proces jednak nie ruszył, bo sprawa została skierowana do mediacji.