Podczas spaceru zauważył tonącego psa, pod którym załamał się lód. Zwierzak wyraźnie opadał z sił. Mężczyzna rozebrał się i ruszył czworonogowi z pomocą. Szczęśliwy traf chciał, że godzinę wcześniej wrócił z morsowania i miał już za sobą należytą rozgrzewkę. Strażacy i WOPR-owcy są pod wrażeniem odwagi pana Krzysztofa, jednak - jak podkreślają - bez specjalistycznego sprzętu lepiej nie wchodzić na lód. - Osobom niedoświadczonym nie polecam tego robić, lepiej szybko wezwać służby - podkreśla sam mężczyzna.
Source: https://tvn24.pl/pomorze/gdansk-uratowal-tonacego-psa-pod-zwierzeciem-zalamal-sie-lod-6833160?source=rss